Komentarze: |
Re: Gregory, Kobyłka (1) (10.03.2006 / 10:20) łukasz
dodaj komentarz |
WITAM SALA BARDZO LADNA ALE NA STOłACH JAK PRZYJECHALISMY PRZED
WESELEM TO BARDZO MALO NA STOLACH |
|
NIE POLECAM. Szefowa jest niepoważna, w ostatniej chwili
poinformowała nas, że nasza impreza się nie odbędzie, zaczęła
wymyślać różne historie. Okazało się, że po prostu trafiło się
jej większe wasale na którym wiadomo lepiej zarobi więc
spuściła nas w kiblu i oddała zaliczkę łaskawie. |
Re: Gregory, Kobyłka (0) (28.03.2006 / 23:25) anka
dodaj komentarz |
ja osobiście polecam tą sale. Bawiłam się tam na sylwestra i
sama organizuje w tym roku tm wesele. W mojej ocenie wszystko
naprawdę jest ok. Jestem osobą wymagającą i dużo rzeczy
chcęzrobić tak jak sobie wydumałam - i z tym też nie ma
problemu. We wszystkich kwestiach dogaduje się bez problemu.
jeśli chodzi o jedzenie to w mojej ocenie jest naprawdę smaczne
- przy najmniej tak było na sylwestrze. Ja polecam! |
Ja mam tam wesele w tym roku, ... (0) (31.03.2006 / 11:59) Aga
dodaj komentarz |
Ja mam tam wesele w tym roku, ale babki policzyly b.drogo i
ogólnie były niemiłe. Jedyny plus dla nas, to że kościół jest
blisko! Wogóle wesele na 130osób, a babki stękały, że to
mało!!! Gdyby nie zaliczka to bysmy sie chyba
wycofali.
--> Łukasz, napisz jak ogólnie potem było z
jedzeniem? Mam nadzieje, ze nie było mało!? |
Ja mam tam wesele w tym roku, ... (1) (31.03.2006 / 12:00) Aga
dodaj komentarz |
Ja mam tam wesele w tym roku, ale babki policzyly b.drogo i
ogólnie były niemiłe. Jedyny plus dla nas, to że kościół jest
blisko! Wogóle wesele na 130osób, a babki stękały, że to
mało!!! Gdyby nie zaliczka to bysmy sie chyba
wycofali.
--> Łukasz, napisz jak ogólnie potem było z
jedzeniem? Mam nadzieje, ze nie było mało!? |
|
ja tez robie tam wesele. z opinii znajomej slyszalam ze ok, z
jedzeniem tez ponoc bylo ok.n własnie łukasz-mało było jedzenia
na weselu jesli moza spytac, to ile policzyli za wesele i
czyms was zaskoczyli w tej cenie, skoro cena jest juz w
umowie?no i moze rada-na co zwrocic uage jesli wlasnie tam sie
organizuje wesele. dzieki za pomoc.pa |
Re: Gregory, Kobyłka (3) (02.04.2006 / 13:36) damajandi
dodaj komentarz |
rzeczywiście w Gregorym jest kiepsko z jedzeniem?? wicie cos o
tym?pozdrawiam |
|
Witam wszystkich, ja organizowałam swoje wesele w Hotelu
Gregory trzy tygodnie temu. Muszę przyznać, że wszyscy (tzn. ja
i mój mąż, rodzice i goście) byli bardzo zadowoleni. Wesele
dość duże - na ok. 170 osób. Jeśli chodzi o jedzenie - bardzo
dobre (ocenił je również mój brat, doświadczony w branży
gastronomicznej), ilość - absolutnie wystarczająca, wygląd i
sposób przygotowania - również bardzo dobry; napoje - ilość
wystarczająca (nawet dość dużo pozostało), obsługa - bez
zarzutu, bardzo miła. Ogólny wygląd stołów - imponujący.
Organizowaliśmy tam także poprawiny (których właściciele chyba
niezbyt lubią, bo dla nich oznacza to pracę przez dwa dni
non-stop), ale oczywiście przystali na naszą prośbę (naturalnie
za dopłatą, bo koszt poprawin nie jest wliczony w cenę wesela).
Myślę, że jedyna uwaga, o której powinniście pamiętać
organizując tam wesele, to akustyka sali. Dokładniej mówiąc,
jest tam dość głośno i wskutek tego kilku naszych starszych
gości mówiło, że dla nich jest o drobinę zbyt głośno.
Pozostałym to raczej nie przeszkadzało. Ceny (porównując z
innymi ofertami) uważam w porządku. Ogólnie rzecz ujmując -
polecamy. |
|
Witam wszystkich, ja organizowałam swoje wesele w Hotelu
Gregory trzy tygodnie temu. Muszę przyznać, że wszyscy (tzn. ja
i mój mąż, rodzice i goście) byli bardzo zadowoleni. Wesele
dość duże - na ok. 170 osób. Jeśli chodzi o jedzenie - bardzo
dobre (ocenił je również mój brat, doświadczony w branży
gastronomicznej), ilość - absolutnie wystarczająca, wygląd i
sposób przygotowania - również bardzo dobry; napoje - ilość
wystarczająca (nawet dość dużo pozostało), obsługa - bez
zarzutu, bardzo miła. Ogólny wygląd stołów - imponujący.
Organizowaliśmy tam także poprawiny (których właściciele chyba
niezbyt lubią, bo dla nich oznacza to pracę przez dwa dni
non-stop), ale oczywiście przystali na naszą prośbę (naturalnie
za dopłatą, bo koszt poprawin nie jest wliczony w cenę wesela).
Myślę, że jedyna uwaga, o której powinniście pamiętać
organizując tam wesele, to akustyka sali. Dokładniej mówiąc,
jest tam dość głośno i wskutek tego kilku naszych starszych
gości mówiło, że dla nich jest o drobinę zbyt głośno.
Pozostałym to raczej nie przeszkadzało. Ceny (porównując z
innymi ofertami) uważam w porządku. Ogólnie rzecz ujmując -
polecamy. |
|
dzięki za wiadomości. jest to kolejna pozytywna opinia, jaką
słyszlam o tym miejscu. cieszę się:) |
|
ja tam wyprawiam wesele we wzresniu. powiem szczerze ze jak tam
ostatnio byłam zaraz przed przyjazdem gosci weselnych, bardzo
niemiło zaskoczyła mnie ilosc jedzenia na stołach.....sałatek
tyle co kot napłakał, plastrow lososia było na polmisku bardzo
mało, a do tego były śmiesznie cienki, dostakowo na duzym
polmisku było raptem 3 schabiki w galarecie (zaznaczam ze to
było niej wiecej na 5-6 osob, bo co tyle mniej wiecej
powtarzały sie połmiski). Ogolnie jedzenia było mało. Owszem
ładnie było ono przybrane, ale nic poza tym. W kocu jedzenie
powinno sie jesc, a nie je podziwiać :)) Oczywiscie nie
omieszkałam sie wyopytac obsługi czy to nie za mało tego
jedzenia, ale oni grzecznie odpowiedzieli, ze wszystko jest do
dogadania....co oznaczało chyba wiecej kasy, wiecej jedzenia. A
nie chciałabym, zeby moi goscie głodni z wesela wycvhodzili.
No coz pozostaje mi tylko porozmawiac z kierowniczka, czy ona
przypadkiem troszke nie przesadza, bo w sumie cena jest
przystepna, ale to nie oznacza, ze goscie maja sie na jedzenie
patrzec i bac sie cokolwiek zjesc, bo jedzenia jest mało i jak
jeden zje, to drugi moze tylko sie oblizac smakiem. I ta
własnie ilosc jedzenia jest jedyna sprawa, ktora mnie w tym
hotelu przeraza, bo tak to juz chyba na chwile obecna nie ma
sie do czego przyczepic :) |
|
Tak jak wspomniałam w moim wpisie z 23.06, jeśli chodzi o
jedzenie - było go bardzo, bardzo dużo (naprawdę nie
przesadzam, potwierdzili to moi goście, nawet ci, którzy na
weselach bywają w celach konsumpcyjnych ;-) i absolutnie nikt
nie był po weselu głodny. Sporo jedzenia zabralismy jeszcze po
poprawinach do domu. Apropos układania wędlin, pieczystego i
ryb na półmiskach - polecam wybrać się do Domu Polskiego
(między Zielonką i Ossowem), tam to dopiero kładą - dosłownie
trzy plastry na półmisku; albo do Restauracji u Pietrzaków w
Zielonce - osiem schabiczków po Warszawsku na półmisku i bez
dokładania. |
|
No wiec jestem świezo po weselu w Hotelu Gregory (miałam tam
wesele 2.09.06) i powiem jedno....było super. Naprawde nie mam
sie do czego przyczepić nawet jak bym bardzo chciała. Wystroj
sali super, jedzenie super, obsługa caly czas cos donosiła,
pilnowała zeby nic nie brakowało...jednym słowem super :) Pani
Teresa cały czas pilnowała zeby wszystko było jak sie należy.
Powiem jedno jezeli miałabym jeszcze raz wyprawiac gdziekolwiek
wesele to nawet bez zastanowienia wybrałabym Hotel Gregory, bo
naprawde nie było sie do czago przyczepic. Wesele było na ponad
120 osob i od zadnej z tych osob nie usłyszałam choc by nawet
jednego słowa krytyki, a za to słyszałam ze wszyscy dobrze sie
bawili. Kazdy wyszedł z wesela najedzony i wybawioany. w razie
jakis pytan prosze pisac :)) |
Re: Gregory, Kobyłka (1) (06.04.2007 / 19:08) ewelina
dodaj komentarz |
W zeszłym roku też miałam tam swoje wesele i dla mnie było
wszystko w najlepszym porządku, obsługa bardzo dobra, jedzenia
w bród, bawiłam się tam już na dwóch sylwestrach i na trzech
weselach razem z moim. W tym roku też będę tam gościem na
weselu i za rok też się zapowiada następne w tej sali wśród
znajomych. Dla mnie sala już sobie renomę wyrobiła, wszystko na
Bardzo bardzo wysokim poziomie. Pozdrawiam
|
|
Witam, z całą opowiedzialnością muszę stwierdzić że przyjęcie
weselne jakie zorganizowała nam PANI TERESA było na bardzo
wysokim poziomie.Zarówmo od strony organizacyjnej, jak i
kulinarnej nie mamy żadnego zarzutu.Wszystko było bardzo
smaczne,efektownie podane i w dużych ilościach. Naprawde
polecamy.Mamy już pewne doświadczenia z mężem,bo nie były to
nasze pierwsze wesela :) i tym bardziej jesteśmy mile
zaskoczeni,że wszystko przebiegł bez zarzutu.Było to
6.01.2006r. Renata i Jerzy |
Gregory, Kobyłka (2) (07.08.2011 / 13:55) stonka84
dodaj komentarz |
Zastanawiam sie nad weselem w Hotelu Gregory. Czy ktoś kto miał
tam wesele mógłby napisać mi swoje spostrzeżenia? Czy
rzeczywiście jedzenia jest tak mało na stołach?? |
|
Na weselu w tym hotelu byłem 2 razy, moje wrażenia nie są
najlepsze. Największym mankamentem tego miejsca jest jedzenie,
które niewątpliwie jest nieświeże, zaraz po wejściu na salę
zobaczyliśmy sałatki udekorowane żywo żółtym majonezem, nie
wspominając o wrażeniach jakie mieliśmy gdy jeden z gości
próbował ją nałożyć. Nieco później córka chciała nałożyć sobie
łososia w galarecie, który na pierwszy rzut oka wyglądał
lepiej, niestety gdy "ruszono" galaretę zapach
znięchęcił do podejmowania kolejnych prób. Obsługa jest bardzo
niesympatyczna (kelnerzy stoją przed 5 na sali pukając się
tacami w noge oczekując na rychłe opuszczenie sali przez
gości), barszcz z krokietami został podany jako 2 osobne dania,
zanim przyniesiono krokiety, barszcz został już zabrany. |
|
My organizowaliśmy w Gregorym wesele 9.07.2011. Jak wszystko
miało to swoje plusy i minusy. Na samym początku muszę z
przykrością stwierdzić że Pani Menager podchodziła do nas z
duzym dystansem a wręcz chłodem. Menu mielismy można by
powiedzieć z góry narzucone (aczkolwiek chyba nie było
najgorsze). Dzień przed weselem przyjechaliśmy na sale z
alkoholem i na rozłożenie winietek na stołach i tu duże
zdziwienie, ponieważ pomimo moich próśb stoły były wciśnięte
miedzy filary i sami ostatecznie musieliśmy je ustawiać żeby
było tak jak chcieliśmy. Na stołach leżały już białe obrusy w
których zdarzały się powypalane dziury (za taką cene nie
powinno mieć to miejsca) a jak zwróciła na to uwagę Pani z
obsługi stwierdziła że i tak zakryją to talerzami! Na jedzenie
podczas wesela nie mogę narzekać (sama praktycznie nic nie
spróbowałam) i z tego co wiem to gościom bardzo smakowało. Co
do ilości to wydaje mi się że była wystarczająca ponieważ
bardzo duzo zostało nam jeszcze na poprawiny. No i właśnie
jeśli chcecie zabrać resztki do domu musicie koniecznie uzbroić
sie w pojemniki na żywność ponieważ nie ma tego w cenie. Trzeba
tez zwrócic uwagę obsłudze żeby nie sprzątała jedzenia ANI
PICIA ze stołu ponieważ chcecie to spakować. Są na tyle szybcy,
że chcieli od razu wszystko pozabierać. Co do obsługi to jest
chyba najsłabszym punktem całej tej sali. Niektórzy kelnerzy
byli bardzo nie mili, jeden miał straszny problem z moim 6
letnim chrześniakiem żeby podać mu rosół. Pokój dla młodych
jest gratis a goście mogą wynająć pokoje za 140zł/pokój . I nie
wierzcie jeśli ktoś powie że śniadanie nastepnego dnia jest w
cenie. Na śniadanie ewentualnie mogą podać to co zostawicie po
weselu. Za dekoracje która i tak wisi na co dzień na sali
trzeba dopłacić 1000zł zreszta tak jak za pokrowce na krzesła
8zł/szt . Dekoracja musze przyznać ładnie wygląda i akurat
pasowała do naszej kolorystyki, ale pokrowce zamówiła przez
internet i inna firma dostarczyła je za 4zł/szt. BARDZO ŁADNE
KOMPOZYCJE ZE ŚWIEŻYCH KWIATÓW. Nie ustalając kolorystyki sama
się zdziwiłam ich wyglądem. Tak naprawdę wesele mieliśmy bardzo
bardzo bardzo udane ale była to przede wszystkim zasługa
naszych wspaniałych gości i zespołu. Jak macie jakiś pytania to
chętnie służę pomocą. |
|
Dzięki wielkie za tak szczegołowe informacje. W razie pytań
pozwolę sobie jeszcze napisać... Jeszcze raz dzięki! |
Byliśmy w sierpniu na weselu ,... (0) (27.08.2011 / 19:45) padadeszcz5
dodaj komentarz |
Byliśmy w sierpniu na weselu , sala owszem ładna .Jeśli chodzi
o jedzenie MASAKRA śmierdzące kotlety , chyba z poprzednich
imprez śledzie prawie zielone, na stołach tyle co kot napłakał.
Obsługa taka sobie nadęci znudzeni jakby za karę tak byli
!!!Drink bar ..... o ludzie ... pan "barman"
nakładał lód do drinków gołą ręką , zamiast mięty bazylia !!! A
wiejski stół hmmm.,. chyba z promocji z Tesco te wyroby niby
swojskie!!!Gdyby nie zespół , który był rewelacyjny to chyba
byśmy wyszli po godzinie .Więc jeśli bedziecie planować tam
swóje wesele zwracajcie uwagę na każdy szczegół i na to co jest
podawane !!! Jak dla mnie sanepid się
kłania!!! Rozczarowana!! |
My organizowaliśmy wesele w Ho... (1) (21.09.2011 / 22:27) ap
dodaj komentarz |
My organizowaliśmy wesele w Hotelu Gregory i jesteśmy bardzo
zadowoleni. Pani Teresa - manager, służyła nam pomocą w
każdej kwestii. Począwszy od doboru potraw po dekoracje
sali, niczego nam nie narzucając. Jedzenia było mnóstwo,
ponadto było smaczne i elegancko udekorowane. Tort i stół
wiejski zachwyciły gości. Obsługa kelnerska na bardzo
dobrym poziomie. Z czystym sumieniem polecamy organizację
imprez w tym miejscu. Ania i Piotrek |
|
Ja też miałam wesele w Gregorym w czerwcu tego roku. Z całą
pewnością mogę polecić to miejsce na zorganizowanie swojego
wesela. Nie wiem skąd takie negatywne opinie, ja i moi
goście (a było ponad 200 osób) byli zachwyceni. Co do
jedzenia to przede wszystkim było go bardzo dużo (zabraliśmy ze
sobą na drugi dzień), smakowało nam i na pewno było świeże
poza tym ładnie podane. Na obsługę też nie mogłam narzekać,
kelnerzy byli uprzejmi i widać że nie od wczoraj wykonują
swój fach. Co do Pani Dyrektor to przemiła i bardzo pomocna
osoba, umie doradzić co może się najlepiej sprawdzić na
takiej specyficznej imprezie jaką jest wesele, zna się na
rzeczy. Niebawem będę bawić się po raz kolejny w Gregorym
na weselu mojej siostry i wiem że będzie dobrze ;) |
|
Najwyraźniej obsługa miała jakiś gorszy dzień podczas naszego
wesela. Oczywiście opinia nie dotyczy wszystkich kelnerów...
Chociaż jak dla mnie opinia o sanepidzie jest grubo przesadzona
bo na czystość na sali i ogólnie w pokojach nie mogę narzekać.
Jedzenia tak jak pisałam wcześniej było na tyle dużo że
wystarczyło spokojnie na poprawiny a i tak jeszcze zostało... z
reszta tak samo jak tort. |
Nasze wesele odbyło się 30 sie... (0) (30.09.2014 / 19:29) kasia87
dodaj komentarz |
Nasze wesele odbyło się 30 sierpnia. Obsługa tak samo
fantastyczna jak i jedzenie. Organizacja doskonała, wszystko
dopięte na ostatni guzik, Szczerze polecam, a Pani Małgosia -
właścicielka wspaniała kobieta :) |