Chciałabym podzielić się swoim doświadczeniem z organizacji
wesela we dworze pod Kasztanami, przyjęcie mieliśmy we wrześniu
2009 a salę zarezerwowaliśmy na niecały rok przed ślubem. My
również byliśmy oczarowani tym miejscem od początku.
Zdecydowaliśmy się nietypowo na krótsze wesele, na zasadzie
jedynie obiadu z poprzedzonymi przystawkami plus ciasta i tort.
Z właścicielką nie mieliśmy problemu, na pierwszym spotkaniu
przedstawiła nam warunki i ceny przyjęcia, a na dodatkowe
pytania odpowiadała mailowo, co nam wystarczyło. W trakcie
przyjęcia zauważyłam, że czuwała nad wszystkim. Byliśmy również
zadowoleni z pozostałej obsługi, a kelner pomagał nam dodatkowo
w różnych organizacyjnych niuansach. Same ustalenie menu
przed przyjęciem było dla nas wyzwaniem, bo nie mieliśmy
pojęcia co i jak smakuje. Tutaj postanowiliśmy zaufać temu, co
właścicielka poleciła. Kilka osób było wegetarianami, ale i w
tym przypadku nie to stanowiło to problemu. Stoły były
przybrane bardzo ładnie i gustownie, jedzenie smaczne i sporo
jeszcze po przyjęciu zostało. Zdecydowałam się na bogatszą
dekorację niż było to w cenie, dworek ma kilka ładnych
pomieszczeń gdzie można dać upust faktazji. My dokupiliśmy
kwiaty na aleję wejściową (efekt czarujący, polecam) oraz
udekorowaliśmy sami salę do tańców. Ponieważ mieliśmy
kilkoro osób z daleka musieliśmy zagwarantować im nocleg.
Niestety we dworku nie oferują noclegów, co jest to pewną
niedogodnością, za to udało nam się znaleźliśmy pensjonat w
pobliżu. Mam nadzieję, że moje uwagi będą dla Pani pomoce,
bo zarówno my jak i nasza rodzina byliśmy zadowoleni z tego
miejsca. Alicja |